Krioterapia (dział fizykoterapii) czyli leczenie zimnem to terapia wykorzystująca działanie bardzo niskiej temperatury (poniżej 0 st. C) na organizm. Wyróżnia się krioterapię miejscową oraz ogólnoustrojową, która odbywa się w komorze kriogenicznej. Krótkie, powtarzalne zabiegi w kriokomorze korzystnie wpływająna łagodzenie dolegliwości bólowych, stanów zapalnych i wielu innych schorzeń. Krioterapia pozytywnie oddziałuje na układ odpornościowy, spowalnia procesy starzenia, zapewnia szybką i skuteczną regenerację organizmu po dużym wysiłku, przyspiesza zrost kości, redukuje cellulit i usprawnia kolagenozę.
Leczenie zimnem było stosowane już w czasach starożytnego Egiptu. W V w. p.n.e. Hipokrates zalecał terapię zimnem, gdyż zauważył, że zmniejsza ona obrzęk, krwawienia i ból. Zostało to później potwierdzone przez lekarzy i chirurgów.
Ogólny mechanizm działania ujemnych temperatur na ciało ludzkiepowoduje początkowo zwężanie się naczyń krwionośnych, co z kolei zmniejsza przepływ krwi w obszarach zapalenia czy obrzęku. W drugiej fazie zabiegu naczynia krwionośne ponownie się rozszerzają, co usprawnia krążenie. Szacuje się, że po zabiegu krew krąży w naszym organizmie nawet do 4 razy szybciej. Im szybciej krąży krew, tym lepiej odżywione są tkanki i mniej napięte mięśnie. Wydzielane są także endorfiny tzw. hormony szczęścia, które też mają działanie przeciwbólowe. Krioterapia nie tylko więc poprawia nastrój, ale ma udokumentowane działanie prozdrowotne – wspomaga proces odchudzania, a według niektórych źródeł ma pozytywny wpływ na nasze libido.
Zabieg krioterapii ustrojowej polega na ekstremalnym chłodzeniu ciała w temperaturze od –160 do –100 st. C w specjalnej komorze. Powstanie pierwszej kriokomory przypisuje się japońskiemu reumatologowi – Toshimie Yamaguchi w latach 70. XX w., natomiast pierwsza kriokomora chłodzona ciekłym azotem pojawiła się we Wrocławiu w 1989 r. W placówkach medycznych i sanatoriach wykorzystywane są kriokapsuły, które różnią się od siebie wielkością i rodzajem czynnika chłodzącego. Należą do nich:
Niewielka, jednoosobowa komora, wyglądem przypominająca kabinę prysznicową z otwartą górą (w której górna część ciała pacjenta znajduje się poza kabiną). Jest to ważne, gdyż właśnie głowa, barki i ramiona najszybciej tracą ciepło, dlatego w ten sposób utrzymuje się je w temperaturze pokojowej. Tu czynnikiem chłodzącym jest ciekły azot.
Tworzą ją na ogół dwa pomieszczenia (lub więcej): tzw. przedsionek, w którym temperatura od –10 do –60 st. C pozwala przygotować organizm na działanie jeszcze niższej temperatury, oraz właściwa komora zabiegowa, gdzie temperatura oscyluje między –120 a –160 st. C. Czynnikiem chłodzącym może być ciekły azot, ciekła mieszanina tlenu i azotu (powietrze syntetyczne) lub kaskadowe chłodziarki. Kriokomora może pomieścić jednorazowo więcej niż jedną osobę, np. cztery.
Przed wejściem do kriokomory nasza skóra powinna być dokładnie osuszona. Na dzień przed zabiegiem odradza się stosowanie kremów i balsamów. Na zabieg należy zabrać ze sobą:
Wymagane mogą być (aktualne) badania diagnostyczne (morfologia krwi, glikemia, EKG czy też dokumentacja medyczna z dotychczasowego leczenia).
Do kriokomory należy wejść ubranym w strój kąpielowy lub spodenki, na stopach powinny być ciepłe skarpetki i drewniane chodaki, na dłoniach rękawiczki, a na głowie czapka. Przed zabiegiem zdejmujemy biżuterię i odkładamy metalowe rzeczy. Jeśli nie mamy własnej, to na twarz nakładana jest specjalna maseczka. Kriokomora wyglądem przypomina saunę.Najczęściej jest to zamykana, sterowana cyfrowo kabina, w której schładzane jest powietrze. Jednorazowy zabieg trwa od 2 do 4 minut. Najpierw wchodzimy do przedsionka, w którym panuje niższa temperatura ok. –60 st. C. Tu organizm przyzwyczaja się do chłodu. Po 30 sekundach lub minucie wchodzi się do komory właściwej o temperaturze od –120 do –160 st. C. Będąc w kriokomorze, warto słuchać komend obsługi i odpowiednio oddychać. Zaleca się, aby pacjent w kriokomorze robił krótsze wdechy i dłuższe wydechy. Nie powinno się w tym czasie dotykać skóry swojego ciała ani tym bardziej ścian komory kriogenicznej, gdyż tak niska temperatura mogłoby spowodować odmrożenia. Nie musimy jednak stać w bezruchu. Możemy powoli maszerować, wykonując spokojne ruchy. Po wyjściu z kriokomory (przez przedsionek) zwykle sugeruje się ok. 30-minutową kinezyterapię, tj. ćwiczenia fizyczne, które rozgrzeją organizm.
Na czy polegają poszczególne zabiegi w sanatoriach i uzdrowiskach? Jak przygotować się do każdego zabiegu? Jakie są wskazania i przeciwskazania? To warto wiedzieć przed wyjazdem na turnus rehabilitacyjny!